Debbie i Jeff oceniają, że „ich życie stało się nieco prostsze i… bardziej spontaniczne”, odkąd zaczęli korzystać z implantów ślimakowych. Para radziła sobie z ubytkiem słuchu przez większość trwającego 31 lat małżeństwa, jednak teraz codzienne sytuacje są „znacznie łatwiejsze” dzięki procesorom dźwięku CochlearTM Kanso® i aparatowi słuchowemu, których używają zamiast dwóch aparatów słuchowych.
Debbie i Jeff zgadzają się, że radość czerpana z udziału w wydarzeniach społecznych nie jest już ograniczona z powodu miejsca ich siedzenia lub wysiłków podejmowanych, aby słyszeć rozmowę. Dużo łatwiej relaksować się podczas spływu kajakowego, a także bezpieczniej jeździć na rowerach. Słuchanie ważnych szczegółów podczas rozmowy w grupie i placówkach edukacyjnych jest mniej stresujące.
Kiedy Jeff zaczął udzielać się jako ochotnik odwiedzający pacjentów paliatywnych, często musiał „wytężać się z całych sił, aby usłyszeć, co mówią”. Dzięki procesorowi Kanso Jeff słyszy ciche głosy „dużo lepiej, dzięki czemu jego interakcje z pacjentami stały się dużo bardziej wyjątkowe!” Debbie może wreszcie robić notatki ze spotkań swojej grupy pasjonatów wina, czego nie mogła robić wcześniej z uwagi na niedosłuch.
Jednak dla Debbie, która jako pierwsza zaczęła używać implantu ślimakowego, nauka rozróżniania dźwięków i głosów była trudna. Obserwowanie przez co przechodzi Debbie przez pierwsze dwa lata nie odwiodło Jeffa od chęci przejścia operacji wszczepienia, jednak obniżyło to jego oczekiwania.
„Żadne z nas nie zauważyło zbyt dużej różnicy pierwszego dnia” zauważa Debbie, opisując ich doświadczenia po włączeniu. „Głos mojego audiologa przypominał miarowe dudnienie, z kolei Jeff twierdził, że ja brzmię jak śpiewaczka operowa i dźwięk dud z oddali”.
Uzyskanie poziomu słyszenia, do którego udało im się dojść, wynika z determinacji w „dążeniu do sukcesu za wszelką cenę”. Istotne było też wsparcie rodziny i przyjaciół. W miesiącu po aktywacji implantów Debbie i Jeff wykorzystywali każdą okazję, aby ćwiczyć umiejętności słyszenia i stwierdzili, że w pokonywaniu wyzwań na wczesnym etapie pomogły im wymienione niżej strategie.
Zaangażowanie w rehabilitację słuchową
„Do treningu słuchowego podszedłem z pełną determinacją”, wyjaśnia Debbie. „W pierwszym roku spędzałam około czterech godzin każdego dnia na usystematyzowanych i nieusystematyzowanych ćwiczeniach, a Jeff postępował podobnie i poświęcał około 2,5 godziny dzienne na trenowanie”.
Włącz trening słuchowy w codzienne zajęcia
Podczas wychodzenia z psem na spacer Jeff wymieniał nazwy miast na całym świecie, aby Debbie mogła ćwiczyć słuch i je powtarzać. „Progresywnie zwiększaliśmy poziom trudności, spacerując po coraz bardziej zatłoczonych ulicach i używając różnych kategorii słów”, wyjaśnia Jeff, który z czasem coraz bardziej odsuwał się od Debbie.
Poproś przyjaciół i rodzinę, aby Ci czytali, aby samodzielnie równolegle czytać te same słowa w książce
Może to być dobry sposób na ponowne nauczenie się rytmu i struktury zdań, a także brzmienia poszczególnych słów.
„Nie zapomnij, aby czasem wybrać do tego ćwiczenia osoby mówiące z akcentem lub niezbyt wyraźnie”, podkreśla Debbie, której przyjaciel czytał jej przez telefon książki o Harrym Potterze.
Słuchaj podcastów i audiobooków
Słuchanie podcastów i audiobooków pozwala na samodzielne regulowanie głośności i szybkości, a także różnych akcentów podczas ćwiczeń z wykorzystaniem nowego urządzenia. Debbie zaczęła od słuchania wyraźnie mówiących prowadzących wiadomości, a teraz przez większość czasu słucha różnych podcastów. Sześć miesięcy po aktywacji implantu Jeff wolał już słuchać wywiadów z serii Ted Talks bez włączania napisów.
Nie bój się poprosić o pomoc
„Po pierwsze, warto jasno powiedzieć, że cierpi się na ubytek słuchu i że znacznie łatwiej funkcjonuje się, gdy osoby w Twoim otoczeniu mówią nieco wolniej i głośniej niż zwykle”, wyjaśnia Jeff. „Jeśli kogoś nie rozumiesz, uprzejmie poproś o powtórzenie wypowiedzi”.
Zawsze miej przy sobie przybory do komunikacji wizualnej jako opcję awaryjną
Nawet dla osób, które korzystają z implantów ślimakowych od dłuższego czasu, przebywanie w głośnych miejscach nadal stanowi wyzwanie podczas słuchania rozmowy. Debbie sugeruje, aby w pierwszych tygodniach, kiedy nadal dostosowujesz się do nowego urządzenia, zawsze mieć przy sobie długopis i notatnik lub elektroniczną wersję takiego zestawu, na przykład telefon z funkcją „notatki”. Ponadto w Apple® App Store i Google Play dostępne są również aplikacje zamieniające mowę na tekst. Można też korzystać z minimikrofonu True WirelessTM 2/2 , aby strumieniowo przesyłać dźwięk do procesora dźwięku podczas spotkań grupowych i przebywania w restauracji, gdzie trudniej zrozumieć poszczególne osoby, a niektórzy mówią z większej odległości.
Debbie i Jeff, którzy przygotowują się obecnie do drugiej operacji, twierdzą, że zastosują takie samo podejście podczas uczenia się słyszenia z wykorzystaniem obu uszu.
„Tym razem jednak oboje będziemy przechodzili proces rehabilitacji słuchowej w tym samym czasie”, dodaje Debbie. „Dlatego najpewniej będziemy się wzajemnie motywowali, dopingowali i po prostu wspierali w każdy możliwy sposób”.